Krwawa zemsta (Atlantomachia)
Hej
jako że jestem w fazie tworzenia, wrzucam nową misję 
Tym razem dużo trudniejsza niż poprzednie (ale dało rade przejść na "bogu") i mająca miejsce na Atlantydzie (więc mam nadzieję, że nie podkradam pomysłu bazylozaurowi).
Ja grałem w wersję beta, którą mimo błędów dało się przejść, a teraz powinno już w ogóle wszystko śmigać. Jeśli ktoś zagra i zauważy, że misja nie do przejścia - dajcie znać.
Enjoy
nuhdeen:
Nareszcie ukończyłam tą misję. W opisie jest zaznaczone, iż jest ona trudna. Czy ja wiem czy trudna? Żmudna, bo czasami trzeba bardzo długo czekać, aż zbierze się odpowiednią ilość np. drachm (aby wezwać Belleforona). Bardzo nudziłam się przed monitorem grając w tę misję.
Teraz plus: bardzo ładne mapki. Trzeba się wygimnastykować, aby wybudować wszystko w mieście macierzystym, co było pozytywmym zaskoczenie.
Wykryłam jedną błąd. Nie przeszkadza to za bardzo, ale jednak: jedna z kolonii (ta, gdzie produkuje się oliwki, winogrona, pomarańcze i drewno) nie ma runa - nie można go produkować ani kupić. W tej drugiej co jakiś czas dostajemy runo. Tak ma być?
Nie wiem co z oceną. Teksty bardzo fajne, cele też, ale to rozwleczenie w czasie trochę mi psuło zabawę. 4/5 na pewno.
przejdź do tego komentarza
Teraz plus: bardzo ładne mapki. Trzeba się wygimnastykować, aby wybudować wszystko w mieście macierzystym, co było pozytywmym zaskoczenie.
Wykryłam jedną błąd. Nie przeszkadza to za bardzo, ale jednak: jedna z kolonii (ta, gdzie produkuje się oliwki, winogrona, pomarańcze i drewno) nie ma runa - nie można go produkować ani kupić. W tej drugiej co jakiś czas dostajemy runo. Tak ma być?
Nie wiem co z oceną. Teksty bardzo fajne, cele też, ale to rozwleczenie w czasie trochę mi psuło zabawę. 4/5 na pewno.
Neoptolemos:
Co do runa - tak ma być, takie utrudnienie. Ispos (ta bez runa) i tak wydaje mi się prostsza niż Tefteris
A co do zbierania drachm... ciekawa uwaga, przyznam, że mnie trochę zaskoczyła, ja nie odczułem tego za bardzo, nawet na bogu - chociaż przyznam, że ja bardzo szybko zacząłem handlować z Majami i zarabiać, bo inaczej może być ciężko. A w którymś momencie jeszcze się dłużyło?
Główna trudność jest w mapkach - ale jak widać wszystko się da, ja zmieściłem wszystkie świątynie, piramidy i mały hipodrom na 20 stadionów
przejdź do tego komentarza
A co do zbierania drachm... ciekawa uwaga, przyznam, że mnie trochę zaskoczyła, ja nie odczułem tego za bardzo, nawet na bogu - chociaż przyznam, że ja bardzo szybko zacząłem handlować z Majami i zarabiać, bo inaczej może być ciężko. A w którymś momencie jeszcze się dłużyło?
Główna trudność jest w mapkach - ale jak widać wszystko się da, ja zmieściłem wszystkie świątynie, piramidy i mały hipodrom na 20 stadionów
nuhdeen:
Handlowałam z Majami, ale wino było drogie, więc kupowałam tylko kilka i czekałam, aż sprzedam na tyle uzbrojenia, żebym zawsze miała te 800-1200 drachm w skarbcu. Ta kolonia Ispos też mi się trochę nużyła, bo Hefajstos niszczył mi magazyny z winem*, które było na Bellorofona i na handel. W sumie te powodzie na dłuższa metą były trochę nudne. Rozumiem, utrudnienie, ale z drugiej strony miasto może wyżyć na pomarańczach, a wino nie produkuje się długo**. Dużych strat nie ma;) Może też byłam zła na pierwszy epizod, bo to była moja pierwsza kolonia.
* i ** - w magazynie miałam kilka aform wina a kilka szło na handel i tak w kółko. Robotnicy szybko robili, odstwiali do magazynu, cześć zostawała, cześć na handel, a potem przychodził Hefajstos i szlag wszystko trafiał.
Chyba tyle z nużących rzeczy. Mówią, ze pierwsze wrażenie się liczy, więc epizod namba łan też decydował o moim humorze. Koniec był bardzo dobry.
Czekam na kolejną misję
PS. Ja nie lubię hipodromów, więc nawet nie myślałam o budowie
przejdź do tego komentarza
* i ** - w magazynie miałam kilka aform wina a kilka szło na handel i tak w kółko. Robotnicy szybko robili, odstwiali do magazynu, cześć zostawała, cześć na handel, a potem przychodził Hefajstos i szlag wszystko trafiał.
Chyba tyle z nużących rzeczy. Mówią, ze pierwsze wrażenie się liczy, więc epizod namba łan też decydował o moim humorze. Koniec był bardzo dobry.
Czekam na kolejną misję
PS. Ja nie lubię hipodromów, więc nawet nie myślałam o budowie
Neoptolemos:
Ciebie po prostu nie lubią bogowie w tej grze. Mnie Hefajstos nawet nie wadził zanadto
Jak to wrzucić w download? Czy to musi przenieść ziemek, czy robicie to jakoś inaczej?
przejdź do tego komentarza
Jak to wrzucić w download? Czy to musi przenieść ziemek, czy robicie to jakoś inaczej?
nuhdeen:
Nie wiem co mi się z tymi Bogami dzieje. Sprawdzam w edytorze, ustawione np. 1 a 3 lata, mnie atakuje co roku przez np. ileś tam lat - raz na jakiś czas zdarzy się rok przerwy (bardzo rzadko). Po kilku latach jest to po prostu denerwujące i zaczyna mi się robić nawyk używania 'Fireballs from Heaven', aby skasować atakującego mnie Boga, bo ciągłe stawianie magazynów itd robi się nudne.
przejdź do tego komentarza
Haspen:
Zbyt ładne miasta budujesz i złym bogom się w nich podoba to i przychodzą częściej xD
przejdź do tego komentarza
Windows
DRM-Free